Policzono wszystkie dziki. Zjechali się miłośnicy ciągników

fot. UG w Białych Błotach
Już dziesiąta edycja spotkania kolekcjonerów rolniczych klasyków „U Sołtysa” w# Łochowicach spotkała się z dużym zainteresowaniem– nie tylko ze strony miłośników zabytkowych maszyn. Organizatorzy na czele z Jackiem Grzywaczem, sołtysem i współzałożycielem „Skansenu Łochowice” zdecydowali o jej uatrakcyjnieniu, poprzez połączenie z ogólnopolskim „Liczeniem Dzików”.
Z tego powodu na imprezę, którą swoim patronatem objął marszałek województwa kujawsko-pomorskiego, starosta bydgoski oraz wójt gminy Białe Błota, zjechało liczne grono właścicieli tych jednoosiowych maszyn. Przybyły Dziki różnego typu i rodzaju. Ich właściciele nierzadko pokonywali znaczne odległości, by zaprezentować swoje wypielęgnowane maszyny.
Jak informują organizatorzy, w najliczniejszym gronie stawiła się kaszubska ekipa klubu ,,Dzik" Żelistrzewo koło Pucka, przywożąc do Łochowic pięć Dzików. Kolejne cztery przybyły z Jaworzna na Śląsku. Pomorze Zachodnie reprezentowały godnie dwa Dziki, „zamieszkałe” na co dzień w Godkowie koło Chojny. Swoje okazy prezentowali również kolekcjonerzy z okolic Węgrowa na Podlasiu i Warki koło Grójca. Licznie stawiły się także Dziki w barwach klubów: „Retro Łowiczanki” i „Retro Traktor” z Książek koło Golubia-Dobrzynia oraz Wielkopolski. Specjalnym transportem przyjechały też Dziki z Magazynu Wystawowego Motoryzacji Polskiej w Kąkolewicach, razem z ich właścicielem Adamem Kubackim.
Ogółem w Liczeniu Dzików wzięły udział 43 jednoosiowe maszyny z różnych lat produkcji. Akcję zainaugurowano na parkingu przed Szkołą Podstawową w Łochowie. Następnie różnobarwna kawalkada przejechała do Ciela, by zatrzymać się już w miejscu docelowym na placu sołeckim w Łochowicach. Tu można było podziwiać kilkanaście motocykli, zabytkowych traktorów, samochodów osobowych, ciężarowych i militarnych oraz drezynę z ręcznym napędem, wyeksponowaną przez Stowarzyszenie Miłośników Kolei Wąskotorowej w Białośliwiu.
Perełką okazało się czerwone Porsche – traktor odrestaurowany pieczołowicie przez pasjonatów z Szubina. Uwagę przykuwały również „krążowniki szos” z lat 70. i 80. XX w. Nie zabrakło także milicyjnego fiata, razem z ambulansem pogotowia marki Nysa, syrenek w różnych odmianach oraz całej gromady maluchów. Było też oczywiście sportowe Porsche 1800, ale dużym powodzeniem cieszyły się przedwojenne citroen i mercedes, które swoją dostojną obecnością stanowiły ozdobę festynu w Łochowicach.
Jednak to właśnie Dzikom przypadła rola bohaterów imprezy. Właściciele najciekawszych i najstarszych zostali obdarowani pucharami. Nagrody trafiły również do kolekcjonerów, którzy przebyli szmat drogi, by wziąć udział w Spotkaniu Klasyków. Osobną kategorię stanowiły ufundowane przez wójta gminy Białe Błota puchary dla tych właścicieli rolniczych klasyków, którzy uczestnicząc w wielu przedsięwzięciach środowiska miłośników pojazdów zabytkowych, przyczyniają się do promocji gminy. Puchar Wójta za promowanie historii mechanizacji rolniczej oraz samej gminy, otrzymał także Jacek Grzywacz.
Kolorytu samej imprezie nadał również zespół taneczny "Kropelki" z litewskiego Mariampola, który zaprosił widzów na spotkanie z tradycją i folklorem Wileńszczyzny.
Liczenie Dzików po raz pierwszy organizowane na taką skalę można więc uznać za udane. Pozostaje nostalgia za czarem dawnych maszyn, które otoczone siwą mgiełką spalin wyruszały każdego dnia na rodzime pola.
Materiał: UG w Białych Błotach
Galeria























Komentarze (0) Zgłoś naruszenie zasad
Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.
Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!